Dzięba opublikował na Facebooku wpis, w którym sugeruje, że polityk Platformy Obywatelskiej wziął pieniądze na kampanię od prywatnego przedsiębiorcy, brał narkotyki i miał romans z asystentką. W poście pojawia się też wątek lobbingu.
"To może ja przetłumaczę co ma Rafcio Trzaskowski na myśli: Jestem posłem z Krakowa a chodzę na Legie, wychował mnie Jacek Saryusz -Wolski ktory ogłosił ze Patryk Jaki to lepszy kandydat ode mnie, nigdy nie miałem romansu ze stażystka Klaudia w 2005 r. w Brukseli, nigdy nie byłem na sex party w Brukseli, kokainę to mi musieli wpychać do nosa, wcale nie wziąłem od Marcina Cioka 150 000 pln na swoją kampanie w 2009 a jak bym miał nadwyżki to bym oddał mu cała kwota. Wcale nie zadawałem pytań w PE na rzecz klientów Marcin Ciok Aimmcoms i wcale nie ma na to dowodów w archiwach PE. Wcale nie gadam z Maćkiem Wandzelem o moim starcie i wcale Mackowi nie przyda się zaprzyjaźniony Prezydent Warszawy. A ja akurat wiem Rafciu, bo ze mną siedziałeś w pokoju 1.5 roku ze jest zupełnie odwrotnie....Trzaskowski - Najgorszy Kandydat w Warszawie!!!" – napisał Dzięba na Facebooku (pisownia oryginalna - red.).
"Mam nadzieję, że to nie jest pański wybryk, bo to poważna sprawa o czym pan napisał" – napisał w odpowiedzi na post Dzieby poseł Kukiz'15 Tomasz Jaskóła. Na komentarze, które pojawiły się pod postem były pracownik PO odparł: "Czekam na pozew! Chętnie złożę zeznania w sądzie pod przysięga".
Sprawę komentują już w mediach społecznościowych dziennikarze i politycy, zwracając uwagę, że zarzuty pod adresem Trzaskowskiego są bardzo poważne i powinien się do nich odnieść.
twittertwittertwitter
Z Rafałem Trzaskowskim nie udało nam się skontaktować.