Piotr Misiło próbował nawiązać do sprawy ze służbowymi kartami płatniczymi podlegającymi MON. Poseł Nowoczesnej zasugerował jednak, że były rzecznik prasowy MON Bartłomiej Misiewicz mógł z pieniędzy państwowych kupować narkotyki. – Złożyłem interpelacje do Ministerstwa Obrony Narodowej, aby pan Błaszczak zechciał udostępnić nam wykaz wszystkich transakcji na kartach kredytowych, bo chciałbym się dowiedzieć, czy pan Misiewicz nie kupował narkotyków w jednym z klubów nocnych płacąc kartą – powiedział w programie, na co ostro zareagował Michał Rachoń, który prowadził program.
"Panie Misiło, skonsultuję z prawnikami Pańską wypowiedź w Woronicza 17 dot. narkotyków, bo chętnie spotkam się z Panem w sądzie. Jako szef Gab. Polit. MON nie posiadałem sł. karty kredytowej i przez cały okres nie wydałem ani 1 zł. z funduszu reprezentacyjnego" – napisał na Twitterze Misiewicz.