Ziemkiewicz: Pamięć o Holokauście stała się pałką w rękach gangsterów

Ziemkiewicz: Pamięć o Holokauście stała się pałką w rękach gangsterów

Dodano: 
Rafał Ziemkiewicz
Rafał Ziemkiewicz Źródło: PAP / Arek Markowicz
Pamięć o Holokauście stała się pałką w rękach gangsterów i my tą pałką oberwaliśmy tak, że leżymy i kwiczymy – mówił dziś na antenie TV Republika publicysta tygodnika "Do Rzeczy" Rafał Ziemkiewicz.

Publicysta odniósł się do wczorajszej wizyty w Polsce prezydenta Izraela związanej z Marszem Żywych zorganizowanym na terenie byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau. – To, co wczoraj się działo jest niewiarygodne – ocenił Rafał Ziemkiewicz. Dziennikarz tłumaczył, że choć z polskich gazet możemy odnieść wrażenie, że wszystko przebiegło w jak najlepszym porządku, że "Polacy nic się nie stało", zupełnie inny obraz wyłania się z prasy izraelskiej.

– Trzy główne gazety podały tekst przemówienia pana prezydenta Rivlina, w którym twierdzi on - i tak daleko w poniewieraniu Polską jeszcze nikt się nie posunął - nie że tylko byli Polacy którzy współpracowali z hitlerowcami i teraz Polska ma się z tych win rozliczać, że nie ma prawa wprowadzać ustaw które ujawnianiu tej prawdy historycznej przeszkadzają, ale on posunął się dalej. (...) On wprost stwierdził, że to Polska jest odpowiedzialna za Holokaust, ponieważ (...) obozy nie mogłyby tu funkcjonować, gdyby nie spotkały się z życzliwością Polski – mówił Rafał Ziemkiewicz.

Publicysta ocenił, że - pomijając historyczne kłamstwo - twierdzenia takie są "arcy bezczelne".

Na uwagę prowadzącej program, że prezydent Andrzej Duda zdementował informację, jakoby takie słowa miały paść podczas przemówienia izraelskiego prezydenta, Ziemkiewicz podkreślił, że doniesienia izraelskich gazet są cytowane na całym świecie. – Nikt na świecie nie zagląda na konto polskiego prezydenta – zauważył, dodając że do tej pory kancelaria Rivlina nie zdementowała tych doniesień. – Więc stwierdzenie polskiego prezydenta, że takie słowa nie padły mogą znaczyć "nie słyszałem" albo "udaję, że nie słyszałem" – wskazywał publicysta.

– Pamięć o Holokauście stała się pałką w rękach gangsterów i my tą pałką oberwaliśmy tak, że leżymy i kwiczymy – oceniał publicysta tygodnika "Do Rzeczy".

Źródło: Telewizja Republika
Czytaj także