Dzisiaj w nocy doszło do nalotów sił lotnictwa amerykańskiego, brytyjskiego i francuskiego w Syrii. Działania sił Francji, USA i Wielkiej Brytanii to odpowiedź na użycie przez syryjskich reżim broni chemicznej w ataku na miasto Duma 7 kwietnia. Celami dzisiejszych nalotów były syryjskie obiekty wojskowe, związane właśnie z programem użycia broni chemicznej.
”Akt agresji na suwerenny kraj””
Jak podaje agencja Regnum, w opublikowanym przez Kreml oświadczeniu, prezydent Putin wprost nazwał nocne naloty "aktem agresji" przeciwko suwerennemu państwu, które znajduje się na pierwszej linii frontu walki z terroryzmem.
"Znów, tak jak rok temu, kiedy USA zaatakowało bazę Szajrat w Syrii (syryjska bazy w prowincji Homs - red.), jako pretekst wykorzystano "inscenizację" użycia środków trujących przeciwko ludności cywilnej – tym razem w Dumie, na przedmieściach Damaszku. Rosyjscy eksperci wojskowi, którzy przybyli na miejsce zdarzenia, nie znaleźli śladów użycia chloru czy innego środka trującego. Nikt z okolicznych mieszkańców nie potwierdził ataku chemicznego" – podkreślił Putin.
"Rosja w sposób zdecydowany potępia atak na Syrię, gdzie rosyjscy żołnierze pomagają legalnemu rządowi w walce z terroryzmem" – dodał prezydent. Dalej przywódca Rosji stwierdził, że USA swoimi działaniami pogłębia katastrofę humanitarną w Syrii, przynosi cierpienie ludności cywilnej, wywołując powstawanie kolejnych fal uchodźców.
"Obecna eskalacja sytuacji wokół Syrii niszcząco oddziałuje na cały system relacji międzynarodowych" – napisał dalej Putin. Prezydent Rosji dodał też, że historia oceni te wydarzenia, tak jak „odnotowała ciężką odpowiedzialność Waszyngtonu za krwawą rozprawę z Jugosławią, Irakiem i Libią".
Putin poinformował też, że Rosja zwołuje nadzwyczajne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ „celem omówienia agresywnych działań USA i ich sojuszników”.
Czytaj też:
Polskie MSZ o nalotach w Syrii: Apelujemy o powstrzymanie się od działań, prowadzących do dalszej eskalacji konfliktuCzytaj też:
Tusk poparł działania w Syrii. "Staniemy po stronie sprawiedliwości"