W manifestacji poparcia dla protestujących udział wzięli przede wszystkim niepełnosprawni oraz ich rodzice, a także organizacje zajmujące się pomocą osobom niepełnosprawnym.
Jeden z internautów wychwycił, że był tam również były lider Komitetu Obrony Demokracji Mateusz Kijowski, skompromitowany w związku z aferą dot. wystawiania lewych faktur. Jak zauważa Niezależna.pl, jeszcze przedwczoraj Kijowski witał w prokuraturze Donalda Tuska, który zeznawał w procesie Tomasza Arabskiego. Dziś był przed Sejmem. Kijowski pojawia się wszędzie tam, gdzie jest zamieszanie i media.
Internauci kpią z Mateusza Kijowskiego określając go mianem "etatowego protestującego". "Pewnie liczy, że coś mu skapnie, jak coś wynegocjują" – stwierdziła jedna z użytkowniczek Twittera.
Czytaj też:
Były lider KOD oskarżony. "Nazywam się Mateusz Kijowski"