Ciekawostki ze świata cyberbezpieczeństwa: koszty, metody i najczęstsze cele
Artykuł sponsorowany

Ciekawostki ze świata cyberbezpieczeństwa: koszty, metody i najczęstsze cele

Dodano: 
Cyberbezpieczeństwo
Cyberbezpieczeństwo 
Bezpieczeństwo w sieci to obecnie coraz gorętszy temat. O odpowiednie zabezpieczenia przed atakami hakerów starają się już nie tylko użytkownicy czy firmy i przedsiębiorstwa, ale nawet całe państwa, nierzadko formujące w tym celu specjalne jednostki.

Kto jest narażony na cyberatak? Potencjalnie, w zasadzie każdy, kto posiada urządzenie podłączone do Internetu. Oczywiście stosowanie choćby podstawowych środków bezpieczeństwa, takich jak instalacja i aktualizacja programów antywirusowych, unikanie otwierania podejrzanych linków czy zadbanie o bezpieczne łącze ze stałym IP, oferowanym przez nowego operatora sieci komórkowej OTVARTA, znacząco zmniejsza szanse powodzenia ataku. Jak przedstawiają się statystyki dotyczące tego, w jaki sposób najczęściej przeprowadza się ataki? Jakie koszty są związane z cyberprzestępstwami?

Ulubione techniki

Jedną z ulubionych broni hakerów wciąż pozostaje tzw. malware, czyli złośliwe oprogramowanie, które może w jakiś sposób zaszkodzić naszemu komputerowi. Według statystyk, średnio 1 na 131 wiadomości e-mail zawiera malware, zatem jest to zagrożenie, o którym zdecydowanie warto pamiętać, przeglądając skrzynkę pocztową. Oprogramowanie malware coraz częściej wykorzystywane jest do ataków typu ransomware, polegających na zablokowaniu dostępu do cennych danych czy nawet całego urządzenia i zażądania okupu za jego odblokowanie – w zeszłym roku liczba takich ataków na świecie wzrosła aż o 36%. Inną popularną hakerską zagrywką jest wykorzystywanie cudzych danych osobistych. Szacuje się, że obecnie 6,5% „usieciowionej” populacji świata w jakiś sposób padło ofiarą – często zdając sobie z tego sprawę dopiero długi czas po fakcie – oszustw związanych z fałszywymi danymi osobistymi.

Astronomiczne koszty

Ogólny koszty cyberprzestępstw sięga już astronomicznych wręcz sum. Według szacunków Microsoftu, łączna wartość strat przez nie spowodowanych przekroczyła już 500 miliardów dolarów. Wielkość tej liczby staje się zrozumiała, gdy poznamy przeciętny koszt hakerskiego ataku. W przypadku większych firm, koszty ponoszone w wyniku pojedynczego cyberataku związanego z wyciekiem danych obliczane są na około 3,8 miliona dolarów. Z kolei atak ransomware, którego celem jest osoba prywatna, najczęściej wiąże się koniecznością zapłacenia okupu wynoszącego średnio 1077 dolarów. Przewiduje się jednak, że suma, jakiej żądają hakerzy, popełniając takie przestępstwa, będzie z roku na rok rosła – w coraz większym stopniu polegamy bowiem na podłączonych do Internetu urządzeniach, więc cyberprzestępcy prawdopodobnie będą coraz śmielej wykorzystywać naszą słabość do ciągłego bycia online.

Najczęstsze cele

Gdzie najczęściej dochodzi do cyberataków? Okazuje się że palmę pierwszeństwa w tej niechlubnej dziedzinie dzierżą Chiny. Jak wykazują badania, ponad 57% tamtejszych komputerów jest zarażonych złośliwym oprogramowaniem; na drugim miejscu znajduje się Tajwan. Najbezpieczniejszym zaś krajem pod tym względem jest Finlandia, gdzie zarażonych komputerów jest tylko 20,32%. Niezależnie od tego, w jakim kraju znajduje się dany komputer, najbardziej narażony na atak jest wtedy, gdy jego systemem operacyjnym jest Windows – na tę platformę powstaje bowiem największa ilość malware’u. Warto przy tym pamiętać, że celem ataków są nie tylko duże przedsiębiorstwa, ale także indywidualni użytkownicy, gdyż część hakerów specjalizuje się w zarabianiu na małych firmach. Szacuje się, że procent cyberataków przeprowadzanych na tego typu przedsiębiorstwa wynosi 8,43%.

Jak mówi Bartosz Nowakowski z sieci OTVARTA, „cyberataki stanowią zagrożenie zarówno dla dużych firm oraz korporacji, jak i indywidualnych użytkowników. Co więcej, istnieje duże prawdopodobieństwo że ich częstotliwość oraz skala będą w następnych latach ciągle rosły”. Dlatego warto pamiętać o takich podstawowych środkach ochronnych jak zaktualizowany program antywirusowy czy solidne połączenie internetowe ze stałym IP.

Źródło: OTVARTA
Czytaj także