• Jacek PrzybylskiAutor:Jacek Przybylski

Bat na banki

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zapowiedź dodatkowego opodatkowania sprawiła, że po zwycięstwie andrzeja dudy strach padł na polskich bankierów. Nowa danina nie jest jednak wymysłem dudy lub Viktora orbána. dodatkowych pieniędzy od banków żąda coraz więcej państw.

W naszym kraju trzeba zacząć poważną rozmowę o tym, kogo państwo powinno chronić  – oznajmił Andrzej Duda podczas przedwyborczej konferencji przed siedzibą Komisji Nadzoru Finansowego.

- Czy państwo powinno chronić sektor bankowy, w którym prawie 70 proc. banków to nie są banki polskie, czy klien­tów banków, którzy od lat narażani są na straty i na jedne z najwyższych opłat bankowych w Europie?– pytał wówczas kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta, wzywając KNF do „wymusze­nia” na bankach niższych opłat i prowizji bankowych. Podczas debaty telewizyjnej przed drugą turą Andrzej Duda obiecał zaś, że będzie zabiegał o opodatkowanie aktywów banków.

Tuż po ogłoszeniu wyników wyborów bankierzy ogłosili więc niemalże ogólno­branżową żałobę, a giełdowy indeks WIG Banki mocno zanurkował. Powodów do optymizmu bankierom i inwestorom nie dały też słowa wygłoszone już przez prezydenta elekta. – Nie widzę powo­dów, żeby banki zarabiające olbrzymie pieniądze, w dodatku obciążające Polaków najwyższymi w Europie opłatami­ i prowizjami, transferujące w ogromnej części swoje zyski za granicę, nie miały przyłożyć się do odbudowy polskiej gospodarki – oznajmił na antenie Radia RMF FM Andrzej Duda. (…)

Cały artykuł dostępny jest w 24/2015 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także