Zmarł chory na malarię marynarz. Kwarantanna na statku i w szpitalu

Zmarł chory na malarię marynarz. Kwarantanna na statku i w szpitalu

Dodano: 
Statek z Liberii w porcie w Świnoujściu, 23 bm. Załoga statku, który przypłynął z Liberii, została objęta kwarantanną po tym, jak w niedzielę zmarł jeden z członków załogi.
Statek z Liberii w porcie w Świnoujściu, 23 bm. Załoga statku, który przypłynął z Liberii, została objęta kwarantanną po tym, jak w niedzielę zmarł jeden z członków załogi. Źródło: PAP / Marcin Bielecki
Obywatel Filipin do Polski przypłynął na statku z Liberii. Marynarz 20 maja trafił do Izby Przyjęć szpitala w Świnoujściu, w stanie krytycznym. Mężczyznę po reanimacji przewieziono na Oddział Intensywnej Opieki Medycznej, gdzie powtórnie doszło do zatrzymania krążenia. 40-latka nie udało się uratować.

Kiedy lekarze stwierdzili, że mężczyzna zmarł w wyniku malarii, załoga statku została do odwołania objęta kwarantanną. Decyzją Państwowego Granicznego Inspektora Sanitarnego w Świnoujściu, zwłoki mężczyzny zostaną teraz poddane sekcji zwłok, a specjalnymi procedurami objęto także personel szpitala, gdzie znajdował się marynarz.

Jak podają władze miasta, o sprawie poinformowano także Prokuraturę.

W szpitalu obecnie znajduje się drugi członek załogi statku, który został przyjęty do placówki również z objawami malarii.

Czytaj też:
Czterolatka zmarła na malarię. Nigdy nie była zagranicą

Źródło: Twitter / Polsat News/swinoujscie.pl/gs24.pl
Czytaj także