Wczoraj protestujący w Sejmie rodzice i opiekunowie osób niepełnosprawnych próbowali wywiesić w jednym z okien transparent przygotowany w związku ze szczytem NATO. W efekcie doszło do interwencji Straży Marszałkowskiej i trwającej prawie godzinę kłótni.
Czytaj też:
"To nie jest molestowanie?". Protestujący o zachowaniu Straży Marszałkowskiej
CIS komentuje awaturę w Sejmie
"W nawiązaniu do budzącej zainteresowanie niektórych mediów wczorajszej interwencji Straży Marszałkowskiej, związanej z próbą wywieszania przez osoby protestujące transparentu na zewnątrz budynku Sejmu, CIS informuje, że Straż miała pełne podstawy prawne do podjęcia działań, a sam przebieg zdarzeń był zgodny procedurami i potrzebami wynikającymi z ich dynamiki. Informujemy także, że wszystkie osoby, które wzięły udział w interwencji są strażnikami SM" – czytamy w oświadczeniu Centrum Informacyjnego Sejmu.
Dalej pracownicy CIS podają podstawę prawną działań Straży Marszałkowskiej oraz dementują nieprawdziwe informacje, jakie miały pojawiać się w relacjach medialnych w związku z wczorajszą awanturą. "Przy okazji pragniemy sprostować pojawiające się w niektórych relacjach nieścisłe informacje – strażnicy marszałkowscy mieli analogiczne uprawnienia także pod rządami obowiązujących uprzednio ustaw o Biurze Ochrony Rządu, a następnie o Służbie Ochrony Państwa" – napisano dalej w komunikacie.