Armia Niemiec w rozsypce. Poważne zarzuty wobec ministra

Armia Niemiec w rozsypce. Poważne zarzuty wobec ministra

Dodano: 
Ursula von der Leyen, minister obrony Niemiec
Ursula von der Leyen, minister obrony Niemiec Źródło: Wikimedia Commons
Niemieckie ministerstwo obrony miało ukrywać braki w uzbrojeniu Bundeswehry – informuje Deutsche Welle.

DW pisze o wnioskach z raportu sporządzonego przez niemiecką Najwyższą Izbę Kontroli. W dokumencie stwierdzono m.in., że "wiele systemów broni w Bundeswehrze w ogóle nie funkcjonuje, a minister obrony próbowała to ukryć".

To poważne zarzuty wobec Ursuli von der Leyen, która próbowała maskować katastrofalny stan niemieckiej armii – podkreśla Deutsche Welle.

Zgodnie z raportem w wykazie sprzętu Bundeswehry zdatnego do użycia znalazły się systemy uzbrojenia będące w rozsypce. "Niezdolna operacyjnie jest np. niemiecka marynarka wojenna, której brakuje uzbrojenia, chociażby gotowych do użycia rakiet. Wyposażenie czołgów jest wystarczające do celów szkoleniowych, ale nie operacyjnych" – czytamy.

Audytorzy zarzucili też niemieckiemu MON m.in. celowe porównywanie różnych liczb w taki sposób, żeby uzyskać lepszy obraz sytuacji. Z kolei niektórych danych nie podano wcale.

DW informuje, że brakuje m.in. oświadczenia w sprawie gotowości operacyjnej połączonego dowództwa cybernetycznego i przestrzeni informacyjnej (KdoCIR). W raporcie podkreślono, że od tego w dużym stopniu zależy skuteczność Bundeswehry.

Źródło: DW.com
Czytaj także