Zaczyna się od egoizmu
  • Agnieszka NiewińskaAutor:Agnieszka Niewińska

Zaczyna się od egoizmu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Para
Para Źródło: Shutterstock
Z Daphne Kingmą, amerykańską specjalistką terapii małżeńskiej rozmawia Agnieszka Niewińska

W zachodnim świecie rozwody to już codzienność. W Polsce także rozpada się coraz więcej małżeństw. Zbyt pochopnie podejmujemy decyzję o ślubie? A może zwyczajnie nie mamy dla siebie czasu?

Niestety, mamy epidemię rozwodów. W Stanach Zjednoczonych blisko połowa małżeństw się rozpada. W przypadku kolejnych związków małżeńskich jest jeszcze gorzej – rozwodem kończy się około 75 proc. z nich. Powodów jest wiele, także te, o których pani wspomniała. Jako terapeutka z 30-letnim stażem mogę jednak powiedzieć, że najważniejszą przyczyną rozpadu małżeństw jest to, iż nie jesteśmy uczeni tego, jak żyć w relacji z drugą osobą. Większości ludzi podoba się idea posiadania partnera, bycia zakochanym, ale zupełnie nie zdają sobie sprawy z tego, jak złożone jest życie z inną osobą, dogadywanie się z nią, jak ważne jest dobre wzajemne poznanie się. Tego zazwyczaj nie dowiemy się ani w domu, ani w szkole. W dodatku wiele osób nie ma się na kim wzorować, bo ich rodzice nie stworzyli udanego małżeństwa.

Czasem dopiero po rozwodzie ludzie dowiadują się czegoś o sobie, zaczynają zdawać sobie sprawę z tego, dlaczego ich małżeństwo się rozpadło. Wielu jednak nawet taka sytuacja niczego nie uczy. Nieświadomi popełnionych błędów, z dużym prawdopodobieństwem w kolejnych związkach będą je powtarzać. Następne małżeństwo często jest repliką tego, które się rozpadło. Właśnie z tego powodu odsetek rozwodów w przypadku drugiego związku sięga 75 proc.


fot. shutterstock

Cały artykuł dostępny jest w 28/2015 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także