Zostawił 6-latkę w samochodzie z włączonym silnikiem, poszedł grać na automatach

Zostawił 6-latkę w samochodzie z włączonym silnikiem, poszedł grać na automatach

Dodano: 
Policja
Policja
Oświęcimscy policjanci zatrzymali 30-latka w związku z podejrzeniem narażenia na utratę życia, bądź zdrowia swojego 6-letniego dziecka. Mężczyzna pozostawił córeczkę w samochodzie z włączonym silnikiem, a sam poszedł zagrać na hot spotach. Policjanci zatrzymali nieodpowiedzialnego ojca, a przy okazji dokonali likwidacji samoobsługowego minisalonu gier hazardowych.

Gdy na miejsce zdarzenia przyjechała policja, na tylnym siedzeniu Fiata siedziała przestraszona dziewczynka. W rozmowie z 6-latką policjanci ustalili, że przyjechała z ojcem, który poszedł "coś załatwić". Niedaleko pojazdu policjanci dostrzegli duży, mieszkalny kontener, jak się okazało we wnętrzu funkcjonował samoobsługowy minisalon gier hazardowych. Na jednym z trzech automatów grał mężczyzna - ojciec dziewczynki.

Kiedy funkcjonariusz wraz 30-latkiem opuścili kontener, automaty nagle zostały wyłączone, a w drzwiach zasunęła się roleta antywłamaniowa. Na miejscu byli już jednak policjanci Wydziału Kryminalnego zajmujący się przestępczością gospodarczą, którzy szybko uporali się z roletą, a następnie zabezpieczyli automaty o łącznej wartości 18 tys. złotych.

Dziewczynka, została oddana pod opiekę matki, jej ojciec trafił do oświęcimskiej komendy Policji i za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności, natomiast właścicielowi nielegalnego hazardowego procederu grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności oraz grzywna w kwocie 100 tys. złotych od każdej zabezpieczonej maszyny.

Czytaj też:
Dwulatek zostawiony w nagrzanym samochodzie. Interweniowała policja
Czytaj też:
Kompletny brak wyobraźni. Policja uratowała zamknięte w samochodzie dziecko [WIDEO]

Źródło: Policja
Czytaj także