Akcja Greenpeace'u w Berlinie. Posprzątanie happeningu kosztowało tysiące euro

Akcja Greenpeace'u w Berlinie. Posprzątanie happeningu kosztowało tysiące euro

Dodano: 
Akcja aktywistów Greenpeace'u
Akcja aktywistów Greenpeace'u Źródło:PAP / Markus Heine
Greenpeace zorganizował happening w centrum Berlina. Zamiast jednak ekologicznych haseł mieszkańcy zapamiętają koszty sprzątania po całej akcji oraz utrudnienia w ruchu.

Aktywiści Greenpeace'u wylali 3 tysiące litrów żółtej farby wokół ronda zwycięstwa. Miało to na celu zmusić niemieckie władze do korzystania z odnawialnych źródeł energii.

Efekty akcji jednak były przeciwne od zamierzonych. Zamiast zwrócić uwagę na problemy ze środowiskiem naturalnym, aktywiści zorganizowali akcję, której posprzątanie tylko na obecną chwilę wyniosło już niemieckich podatników 15 tysięcy euro. Protestów nie zapamiętają dobrze również uczestnicy ruchu. Zarówno rowerzyści jak i kierowcy samochodów ślizgali się po żółtej nawierzchni. Jeden z rowerzystów przewrócił się przez wylaną farbę, ale całe szczęście nie doszło do wypadku.

Czytaj też:
Niemcy: Ekolodzy starają się w sądzie zatrzymać budowę Nord Stream 2
Czytaj też:
"No Trump, Yes Paris" na Pałacu Kultury. Tak Greenpeace "przywitał" prezydenta USA

Źródło: Polsat News
Czytaj także