Fatalna pomyłka. Uznano go za martwego. Sąd teraz "przywróci go do żywych"

Fatalna pomyłka. Uznano go za martwego. Sąd teraz "przywróci go do żywych"

Dodano: 
Sąd
Sąd Źródło: PAP / Leszek Szymański
42-letni mężczyzna żyje i ma się dobrze. W wyniku fatalnej pomyłki jest jednak od pół roku uznawany za martwego. Nie może pracować, nie może korzystać z NFZ. To wszystko spowodowane fatalną pomyłką.

W grudniu ubiegłego roku w Szpitalu Miejskim w Sosnowcu zmarł pacjent, który miał tak samo na imię i nazwisko, co pan Rafał. Obaj mężczyźni urodzili się w tym samym roku. W wyniku tego zbiegu okoliczności doszło do fatalnej pomyłki. Uznano, że to pan Rafał zmarł.

Mężczyzna w rozmowie z RMF FM wspomina, że ostatnie miesiące to był niezwykle trudny czas dla niego. Przez swoją "śmierć" nie mógł przez ostatnie pół roku pracować, bo jego pracodawca nie mógł odprowadzać żadnych składek.

Co ciekawe, pomimo tego mężczyźnie przyznano zasiłek, dzięki któremu utrzymuje się od kilku miesięcy.

W poniedziałek w Sądzie Rejonowym w Sosnowcu odbyło się posiedzenie w tej sprawie. W przyszłym tygodniu sąd wyda orzeczenie, które przywróci mężczyznę do świata żywych. Poszkodowany już zapowiedział, że będzie domagał się odszkodowania.

Czytaj też:
"Sz. P. Antoni Padewski..." Zabawna pomyłka urzędu w liście do parafii św. Antoniego
Czytaj też:
Fatalna pomyłka brytyjskiego dziennika. Polscy piłkarze i... godło PRL

Źródło: RMF 24
Czytaj także