List, cytowany przez portal miał być kilka dni temu rozesłany przez harcmistrzynię Lucynę Czechowską, „Zastępczynię Naczelniczki ZHP ds. wychowania” do instruktorów w Kwaterze Głównej. Dotyczy on planów związanych z obchodami kolejnej rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.
Czechowska podkreśla w nim, że chciałaby aby tegoroczne "świętowanie" wyglądało zupełnie inaczej niż dotychczas. Wskazuje, iż są obecnie dwa pomysły, które "krążą po GK" i dotyczą one służby na zewnątrz organizacji.
"Nagminnie wykorzystywany przez nacjonalistów i faszystów"
"Założenie zewnętrznej strony www informującej o znaku Polski Walczącej, który dziś jest wykorzystywany nagminnie przez nacjonalistów i faszystów. Strona ma być źródłem dobrej treści, materiałów dydaktycznych i informacyjnych, nie wojną z prawą stroną sceny politycznej. Założeniem strony zajmie się WKiP, WIP chciałabym powierzyć stronę merytoryczną strony" – czytamy w liście. Potem pojawia się informacja o współpracy z "obrońcami demokracji": "Przy czym mamy tu współpracę z Obywatelami RP, którzy mają na to kilka pomysłów, ale idea jest taka, żeby harcerze byli gospodarzami portalu, tak jak mają być po SzSz opiekunami samego znaku".
W dalszej części listu Czechowska tłumaczy, iż "akcja zaprzyjaźnienia się gromad i drużyn z konkretnymi szaroszeregowcami (nie tylko uczestnikami PW), [jest] po to, aby ulżyć im w samotności, troskach codziennego życia, w efekcie też dowiedzieć się jakie jest ich przesłanie o wojnie, ale to w wyniku naturalnej relacji, a nie wywiadu, który trwa kilka godzin".
Harcmistrzyni informuje, że projekt portalu ma być uruchomiony pod koniec lipca, zaś planowanie akcji z członkami Szarych Szeregów ma rozpocząć się po wakacjach.
Czytaj też:
„Nie było i nie będzie w harcerstwie lustracji, zaglądania do sumień, do teczek"