Jak podaje telewizja TVN24, ogień w zakładach produkcyjnych w Głogowie w województwie kujawsko-pomorskim pojawił się koło południa. Na miejsce przybyła straż pożarna i policja. Płonie hala magazynowa oraz składowiska znajdujące się koło niej. W hali przetrzymywane są tworzywa sztuczne.
Ogień zajął przynajmniej dwa tysiące metrów kwadratowych powierzchni budynku. Pożar wciąż jest bardzo duży i – jak mówią strażacy – jest w fazie rozwojowej. Na miejsce przybyły 32 zastępy straży pożarnej, wciąż docierają kolejne. Nad miejscowością widać kłęby czarnego i gęstego dymu.
Jak uspokajał na antenie TVN24 bryg. Andrzej Seroczyński, oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu, dym choć wygląda groźnie, nie zagraża zdrowiu mieszkańców okolicznych domów. W pożarze na szczęście nikt nie ucierpiał – w niedzielę zakład był zamknięty, w halach, w których wybuchł pożar nie było pracowników. Na miejscu pojawiła się też policja, która ustala okoliczności, w jakich doszło do pojawienia się ognia. Akcja może potrwać jeszcze kilka godzin.
Czytaj też:
Kłęby dymu nad Gdańskiem. Pożar na terenach Stoczni