"Pożary w Grecji dotyczą wyłącznie jednego regionu: Attyki, w okolicy Aten. W pozostałych regionach, w tym na wyspach, gdzie skupia się większość ruchu turystycznego, nie ma zagrożenia pożarami. Biura zapewniają, że cały czas monitorują sytuację oraz dokładają wszelkich starań, by pobyt turystów był bezpieczny" – podaje Polska Izba Turystyki.
Tragiczny bilans pożarów
Pożary trawią Grecję, jest wiele ofiar śmiertelnych i rannych – w tym dwoje turystów z Polski. Polskie MSZ zapewnia jednak, że ci turyści, którzy obecnie znajdują się w Grecji, są bezpieczni, a polskie władze są w kontakcie z biurami podróży.
– Wszyscy Polacy są w bezpiecznych miejscach (…) ci spośród polskich obywateli, którzy byli poszukiwani, po przywróceniu łączności zostali odnalezieni – poinformował wczoraj dyrektor biura rzecznika prasowego MSZ Artur Lompart.
Polska Izba Turystyki podała natomiast, że do Polski powróciła wczoraj grupa 25 turystów – klientów biura Itaka, z grupy, która planowo miała wrócić w poniedziałek (dzisiaj do kraju wróci kolejnych 10 klientów biura Itaka). Wczoraj wróciła też grupa 20 turystów wypoczywających z biurem podróży Grecos, którzy pierwotnie powrót mieli zaplanowany na poniedziałek. Na powrót czeka jeszcze 10 osób.
Wielu turystów pozostało jednak w Grecji, na obszarach, które nie są zagrożone pożarami.
MSZ już kilka dni temu powołało w ambasadzie RP w Atenach zespół realizujący działania mające na celu udzielenie pomocy obywatelom Polski. Pod nr tel. +30 693 655 46 29 została też uruchomiona infolinia w tej sprawie.
Czytaj też:
Dwoje Polaków zginęło w Grecji. Matka i syn uciekali przed pożarem
Czytaj też:
Polscy strażacy pomogą gasić pożary w Grecji