Tragiczna historia miała miejsce w woj. mazowieckim, w gminie Góra Kalwaria. Kobieta spacerująca przy stawach zauważyła dwie inne, pochylone nad czarnym workiem na śmieci. Usiłowały zanurzyć go w wodzie. Ze środka słychać było piski. Gdy spacerowiczka zaczęła krzyczeć, kobiety uciekły samochodem.
Czytaj też:
Nie będzie zakazu hodowli zwierząt na futra
Po rozwiązaniu worka okazało się, że w worku znajduje się młody pies ze związanymi taśmą łapami. Do worka włożono także kamień, który miał go obciążać. Osoba, która ocaliła psa, powiadomiła o całej sprawie Komisariat Policji w Górze Kalwarii. Ranny „Misio” – tak nazwano zwierzaka – trafił pod opiekę fundacji Animal Rescue Polska, którą wezwali funkcjonariusze.
Co do samych kobiet, to policja, dzięki pomocy świadków ustaliła miejsce ich zamieszkania. Obie usłyszał zarzuty karne wynikające z ustawy o ochronie zwierząt. Za znęcanie się nad zwierzętami grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Czytaj też:
Pies pogryzł ośmiolatkę. Poważnie poranił jej twarz