Szefowa Nowoczesnej była gościem Pawła Lisickiego w "Salonie Politycznym Trójki". Katarzyna Lubnauer odniosła się do sondaży przed wyborami samorządowymi. Wymieniała tu ostatnie badanie Kantar Millward Brown przeprowadzone na zlecenie "Faktów" TVN i TVN24 i zauważyła, że pokazuje on "ciekawą rzecz".
– Następuje silna polaryzacji sceny politycznej. Rosną te partie, które są związane z PiS-em, rośnie o 2 proc. albo 3 proc. Platforma i 2 proc. rośnie Nowoczesna, te związane z Koalicją Obywatelską. Te wybory staną się takim jasnym polem walki dla dwóch obozów – wskazała.
Lubnauer odniosła się także to wciąż wysokiego poparcia Prawa i Sprawiedliwości. Jak to tłumaczyła? – Jeżeli zwrócimy uwagę, że PiS jest trzy lata po wyborach, ma dobrą koniunkturę światową, daje to trwałość wzrostu poparcia. Mamy niskie inwestycje, ale mamy wysoki wzrost gospodarczy wynikający z konsumpcji, niskie bezrobocie – przekonywała. – Przy dobrym funkcjonowaniu gospodarki, co wynika ze światowej koniunktury, łatwo jest utrzymać poparcie – dodała.