– Pamiętajcie - wrogowie samorządu nie śpią, PiS zbliża się do naszych domów, już puka do naszych drzwi, zagląda za firanki, oni chcą pouczać Polki i Polaków jak żyć, o czym marzyć i czego mają pragnąć dla swoich wspólnot, na to nie ma naszej zgody – mówiła podczas sobotniej konwencji Koalicji Obywatelskiej szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer.
Na jej słowa odpowiedział dziś prezes Prawa i Sprawiedliwości. Pytany, czy wie coś o zbliżaniu się PiS do firanek Jarosław Kaczyński, odparł: "Wie coś na ten temat pani Lubnauer, no bo ja nic nie wiem o zbliżaniu się do firanek".
– Być może pani Lubnauer nawiązuje do tego "Ciepłego Domu", to jest z jednej strony konkret, bo chcielibyśmy żeby Polacy mieszkali z jednej strony w ciepłych, a z drugiej ekologicznych domach, ale z drugiej, to jest także pewna przenośnia - mówi Jarosław Kaczyński w rozmowie z TVP3 Opole. – Pani Lubnauer najwyraźniej rozumie to inaczej. A tak naprawdę pani Lubnauer po prostu nie ma argumentu i wobec tego, jak to się mówi, szuka dziury w całym – dodał.