Małgorzata Gersdorf, która zgodnie z obowiązującą ustawą o Sądzie Najwyższym jest sędzią w stanie spoczynku i nie pełni funkcji I prezesa SN, wyznaczyła swojego następcę – na czas swojej nieobecności. Prof. Gersdorf wskazała sędziego Dariusza Zawistowskiego.
Czytaj też:
SN: Gersdorf wyznacza swojego następcę
Do działań Gersdorf odniósł się prezydencki minister Paweł Mucha. Ustawa o Sądzie Najwyższym rozstrzyga, że najstarszy z prezesów, jeżeli chodzi o staż sędziowski, izby Sądu Najwyższego pełni funkcję I prezesa, kiedy nie może I prezes wyznaczyć swojego zastępcy. Do wczoraj taka sytuacja dotyczyła sędziego Iwulskiego. Od dzisiaj sędzią, który ma najstarszy staż sędziowski, jest prezes Dariusz Zawistowski i można powiedzieć, że on wykonuje te obowiązki – wskazał minister Paweł Mucha.
I dodał: – Ufam, że przestaniemy rozmawiać już tylko o kwestiach sędziów i kwestiach personalnych, ale będziemy rozmawiać o tym, że Sąd Najwyższy funkcjonuje sprawnie, że te procesy prowadzą do tego, że cel, jakim jest reforma wymiaru sprawiedliwości, ale także sprawne funkcjonowanie w ramach tej reformy Sądu Najwyższego, będzie osiągany.