Kwaśniewski lobbował na rzecz Ukrainy? Miał należeć do "grupy Habsburg"

Kwaśniewski lobbował na rzecz Ukrainy? Miał należeć do "grupy Habsburg"

Dodano: 
Aleksander Kwaśniewski, były prezydent
Aleksander Kwaśniewski, były prezydentŹródło:PAP / Marcin Obara
Były prezydent Polski Aleksander Kwaśniewski miał należeć do grupy współpracującej z lobbystą Paulem Manafortem – wynika z raportu specprokuratora Roberta Muellera, który bada ingerencję Rosji w wybory prezydenckie w USA. Kwaśniewski miał w Stanach Zjednoczonych lobbować na rzecz Ukrainy.

Informacje pochodzą od Manaforta, który zgodził się współpracować ze śledczymi, a wcześniej został oskarżony o działanie jako niezarejestrowany zagraniczny agent. Przypomnijmy, że Manafort pracował dla byłego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza i otrzymywał od niego pieniądze w zamian za ukryty lobbing na rzecz Ukrainy w USA. W sierpniu sąd skazał go za przestępstwa finansowe. Chodziło o otrzymywanie milionów dolarów z nielegalnych kont partii Janukowycza. Amerykańscy śledczy zarzucili mu, że przyjął 60 milionów dol., od których nie zapłacił podatków.

Z raportu, jaki złożył Mueller wynika, że Kwaśniewski był członkiem założonej w 2012 r. przez Manaforta tzw. "grupy Habsburg". Należeli do niej również były kanclerz Austrii Alfred Gusenbauer, czy były premier Włoch Romano Prodi. Grupa ta pod nadzorem Manaforta miała popierać stanowiska korzystne dla Ukrainy podczas spotkań z amerykańskimi politykami i dziennikarzami. W okresie od 2012 do 2014 r. Paul Manafort miał potajemnie wypłacić jej członkom ponad 2 mln euro.

"Uczestnikami są znaczący europejscy przywódcy, którzy są postrzegani jako obiektywni w odniesieniu do Ukrainy. To pozwoliło im na przedstawianie swoich argumentów bez widocznego własnego interesu, dzięki czemu ich komentarze miały większą wagę i wpływ" – czytamy w raporcie. Ponadto Manafort przyznał, że organizował wizytę byłego prezydenta Polski w USA i umieścił jego tekst w "ważnej publikacji w Waszyngtonie".

twitter

W lutym były prezydent twierdził, że zna Paula Manaforta, ale nie miał z nim związków finansowych. – Żadne pieniądze nie wchodzą w grę. Układów finansowych ani politycznych z nim nie miałem. To jakieś nieporozumienie. Mogę tylko spekulować. W latach 2012-13 organizowanych było wiele debat i konferencji na temat Ukrainy. Brałem w nich udział, czasem z Prodim, czasem z Gusenbauerem. Oczywiście, braliśmy honoraria. Może Manafort opłacał je przez swoje firmy? Ale to były publiczne, jawne debaty – przekonywał wtedy w rozmowie z Onetem.

Źródło: wp.pl, nytimes.com, bloomberg.com
Czytaj także