Do zdarzenia doszło w nocy z 16 na 17 września. Na pojeździe był rozwieszony plakat z wielkim napisem "aborcja zabija" oraz zdjęciem przedstawiający płód poddany aborcji.
Do podpalenia doszło przy ul. Emiliana Konopczyńskiego w Warszawie. Portal Gość.pl informuje, że filmik przedstawiający całe zdarzenie był chętnie udostępniany na proaborcyjnych portalach. Nagranie już przejęła policja. Serwis informuje, że wandale odpowiedzialni za zdemolowanie samochodu są prawdopodobnie znani służbom.
Jeden z internautów prowadził transmisję na żywo z całego zdarzenia. Szokować mogą komentarze zamieszczone pod jego nagraniem. "Wreszcie hahaha", " samozapłon ze wstydu i zażenowania", "prawidłowo", "kara Boża" – to tylko kilka wpisów. Ich zdecydowana większość była utrzymana w podobnym tonie.
Wiadomo, że Fundacja Pro-Prawo do Życia złoży oficjalne zawiadomienie w tej sprawie.
"Prawda w dalszym ciągu boli zwolenników aborcji, którzy nie cofną się przed niczym, by tylko nie pozwolić na uświadamianie ludzi, szczególnie tych młodych" – napisała Fundacja w komunikacie.
facebookCzytaj też:
"Zamieniłabyś swoją kobiecość na macierzyństwo?". Skandaliczna promocja pigułki "dzień po"Czytaj też:
Anja Rubik będzie nauczać Polaków o seksie. Otwiera własną szkołę