Spór o Sąd Najwyższy. Premier gotów ustąpić ws. Gersdorf?

Spór o Sąd Najwyższy. Premier gotów ustąpić ws. Gersdorf?

Dodano: 
Prof. Małgorzata Gersdorf
Prof. Małgorzata Gersdorf Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Prawo i Sprawiedliwość rozważa ustępstwo ws. zmian w Sądzie Najwyższym - informuje Onet. Z ustaleń dziennikarze serwisu, Andrzeja Stankiewicza wynika, że premier Mateusz Morawiecki jest gotów na przyjęcie takiego rozwiązania, które pozwoli prof. Małgorzacie Gersdorf pozostać na stanowisku.

Onet przypomina niedawne spotkanie premiera Mateusza Morawieckiego z prof. Małgorzatą Gersdorf i twierdzi że miało ono służyć rozeznaniu, czy sędzia jest gotowa do kompromisu. Serwis twierdzi, że poznał tę wstępną propozycję.

Czytaj też:
Po spotkaniu Morawiecki-Gersdorf. Premier komentuje

Ma ona polegać na zmianie obowiązującego obecnie przepisu przyznającego prezydentowi prawo decyzji ws. przejścia sędziów Sądu Najwyższego w stan spoczynku. Kompetencja ta miałaby być przekazana Sądowi Najwyższemu lub któremuś z jego organów. "To byłby gest pod adresem Brukseli, która zarzuca PiS przeprowadzanie czystek w SN rękami prezydenta, bez jasnych kryteriów podejmowania decyzji emerytalnych" – wskazuje Andrzej Stankiewicz.

Pozostaje jednak kwestia tych sędziów, którzy decyzją prezydenta Andrzeja Dudy już zostali wysłani na emeryturę. Jak twierdzi Onet, który powołuje się na swoich informatorów, w grę wchodzi wariant "aksamitnego skłonienia ich do odejścia". Z jednej strony mieliby prawo pozostać w Sądzie Najwyższym, z drugiej zaś byliby kuszeni szczególnymi, wyższymi emeryturami w wysokości pełnego uposażenia sędziowskiego.

Zdaniem Onetu, zmiany te pozwoliłyby Prawu i Sprawiedliwości na zakończenie konfliktu z Małgorzatą Gersdorf. "Jeśli decyzję o dalszej pracy lub emeryturze sędziego po 65 roku życia podejmować będą inni sędziowie z Sądu Najwyższego, to Gersdorf ma gwarancję, że pozostanie na stanowisku" – wskazuje serwis. Aby tak się stało, będzie ona musiała złożyć wniosek o możliwość dalszego orzekania oraz poddać się niewiążącej ocenie Krajowej Rady Sądownictwa. "To celowy zabieg PiS. Gersdorf nie chciała dotąd złożyć wniosku o dalsze orzekanie. Twierdziła, że nie musi tego robić, bo została wybrana na pełną kadencję. Podważała też legalność działania KRS, wybranej przez PiS. Składając wniosek, siłą rzeczy udowodni, że uznaje KRS — wbrew większości wspierających ją środowisk prawniczych" – czytamy.

Źródło: Onet.pl
Czytaj także