Wojewoda opisuje marsze równości jako promujące postawy antyrodzinne i sprzeczne z Konstytucją, a ich uczestników jako osoby, które „obnoszą się ze swoją seksualnością".
Czarnek stwierdził również, że nie powinno się dopuścić do manifestowania przez osoby LGBT w dniu rocznicy objawień fatimskich oraz wyraził zdziwienie, że prezydent Lublina nie sprzeciwił się organizacji Marszu Równości w Lublinie zaplanowanego na 13 października 2018 r.
Rzecznik Praw Obywatelskich sugeruje, że wojewoda lubelski łamie konstytucyjny zakaz dyskryminacji i postanowienia ustawy o równym traktowaniu.
– Jako Rzecznik Praw Obywatelskich – organ stojący na straży przestrzegania zasady równego traktowania, a także wszelkich praw człowieka, które swe źródło mają w godności ludzkiej – nie mogłem pozostać obojętny wobec przytoczonych, publicznie prezentowanych twierdzeń przez Pana Wojewodę, osobę pełniącą wysoką funkcję publiczną – pisze Adam Bodnar.
Zdaniem RPO, wypowiedź wojewody może stanowić przejaw mowy nienawiści ze względu na orientację seksualną wobec uczestników tego wydarzenia. – Im częściej słyszymy agresję słowną, tym mniej zwracamy na nią uwagę i chętniej jej używamy. Dlatego też publiczne przyzwolenie na używanie języka pogardy jest wyjątkowo niebezpieczne – ostrzega.
Czytaj też:
Lublin: Inteligencja katolicka przeciw "homoterrorowi"Czytaj też:
Odmówił treningu osobom LGBT. Sąd go skazałCzytaj też:
Zamieszki w Berlinie. Działacze LGBT chcieli zakłócić "Marsz dla życia"