Długi: Taśmami ktoś chce osłabić premiera w samym PiS

Długi: Taśmami ktoś chce osłabić premiera w samym PiS

Dodano: 
Grzegorz Długi (Kukiz'15)
Grzegorz Długi (Kukiz'15)Źródło:PAP / Andrzej Grygiel
Nie wiem, czy te taśmy mają dziś znaczenie polityczne, choć oczywiście opozycja totalna będzie z tego robić najważniejsze wydarzenie na świecie. Jednak ujawnienie tych taśm ma znaczenie pod  względem systemowym. Pokazuje, jak bardzo elity zajmują się pielęgnowaniem własnych, sympatycznych skądinąd relacji, zamiast myśleć o Polsce. Chciałbym, żeby nasze elity miały jednak większą klasę – mówi portalowi DoRzeczy.pl Grzegorz Długi, poseł Kukiz’15.

Taśmy Morawieckiego. Odgrzewany kotlet i sprawa nakręcana przez zagraniczne media, czy może faktycznie spora afera dotykająca premiera polskiego rządu?

Grzegorz Długi: Nie wiem, czy te taśmy mają dziś znaczenie polityczne, choć oczywiście opozycja totalna będzie z tego robić najważniejsze wydarzenie na świecie. Jednak ujawnienie tych taśm ma znaczenie pod względem systemowym. Pokazuje, jak bardzo elity zajmują się pielęgnowaniem własnych, sympatycznych skądinąd relacji, zamiast myśleć o Polsce. Chciałbym, żeby nasze elity miały jednak większą klasę. Oczywiście czas ujawnienia tych taśm może zastanawiać. Jednak najważniejsze są właśnie te kwestie systemowe.

Dobra pamięć prezesa PiS

Czy afera może zaszkodzić premierowi Mateuszowi Morawieckiemu wewnątrz obozu rządzącego?

Oczywiście, że tu chodzi o to, by zaszkodzić premierowi Mateuszowi Morawieckiemu wewnątrz obozu rządzącego. Przypomnę, że wśród sympatyków PiS pewne wątpliwości wobec Morawieckiego zgłaszane były już wtedy, gdy wchodził on do rządu. Potem był spór w obozie PiS, gdy obecny premier zastąpił na stanowisku popularną premier Beatę Szydło. Są w PiS koterie, które chętnie premiera by kimś zastąpiły. A więc ujawnienie tych taśm jest dla premiera niekorzystne. Ale na ile to poważny problem nie mnie wyrokować. Wiemy, że pan prezes Kaczyński ma długą pamięć. Pytanie, co zrobi po wyborach.

Zwolennicy Mateusza Morawieckiego twierdzą, że ujawnienie tych taśm może być zemstą ze strony środowisk, którym nie podobało się załatanie luki podatku VAT.

Ale pytanie czemu te środowiska czekały tak długo. Powody do uderzenia w rząd miły już od dwóch lat. Czemu miałyby robić to akurat teraz?

Za rządów PO–PSL nie było żadnych działań w sprawie VAT

Innym ważnym wydarzeniem tego tygodnia jest ujawniona przez „Super Express” notatka, z której wynika, że w ministerstwie finansów nie bardzo chciano zająć się zwalczaniem wyłudzeń podatku VAT. Tymczasem Platforma zarzuca PiS-owi, że przypisuje sobie zasługi za zwalczanie mafii VAT, podczas gdy prace legislacyjne ruszyły jeszcze za rządów PO.

Za rządów PO – PSL nie było działań w sprawie VAT. Ta notatka to jedynie potwierdza. Działania antymafijne były albo rachityczne i niemrawe, albo świadomie nieskuteczne. Za rządów PO – PSL brakło woli politycznej, by sprawę rozwiązać.

Czytaj też:
Tusk apeluje o jedność na 11 listopada. Mazurek: Wygaście choć na te dni swoją strategię

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także