Bać się mają bandyci, a nie uczciwi ludzie
  • Cezary GmyzAutor:Cezary Gmyz

Bać się mają bandyci, a nie uczciwi ludzie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Z ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobrą rozmawia Cezary Gmyz

Cezary Gmyz: Czy reformując wymiar sprawiedliwości, chce pan zyskać nieograniczoną władzę?

Zbigniew Ziobro: Dotrzymywanie słowa jest dla mnie cnotą. Daliśmy słowo, że jeśli wygramy wybory, to będziemy dążyć do ponownego połączenie urzędu prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości. Obiecaliśmy również, że przywrócimy podległość prokuratury władzy wykonawczej, czyli że rząd będzie miał narzędzia do realizacji swojej polityki w zakresie bezpieczeństwa obywateli. Dostaniemy wtedy rzeczywiście potężne instrumenty. Instrumenty, których użyjemy, by zwiększyć poczucie bezpieczeństwa Polaków. Z drugiej strony bierzemy też na siebie odpowiedzialność, od której nie chcemy się uchylać.

Opozycja zarzuca, że szef prokuratury i zarazem minister będzie mógł ręcznie sterować śledztwami.

Projekt tak zwanej niezależnej prokuratury poniósł porażkę w każdym wymiarze. Również w wymiarze apolityczności. Liczne przykłady pokazują, że ta „niezależna” prokuratura była od polityki bardzo zależna. Wystarczy przywołać sprawę prokuratora z Białegostoku – odebrał on śledztwo innemu prokuratorowi, który wydał postanowienie o przedstawieniu zarzutów wiceministrowi finansów Jackowi Kapicy w związku z aferą hazardową. Podobnie było w przypadku prokuratury w Katowicach. Tam prokurator postawił zarzuty wiceministrowi finansów Andrzejowi Parafianowiczowi. Jednak i w tym przypadku śledztwo zostało odebrane prokuratorowi, a następnie umorzone. Najnowszy przykład związany jest ze sprawą Trybunału Konstytucyjnego. Prokuratura wszczęła postępowanie w związku z terminem publikacji wyroku. Poprzednicy minister Beaty Kempy nie publikowali orzeczeń Trybunału o wiele dłużej, ale prokuratura nigdy się tym nie zainteresowała. Była to de facto próba wywarcia presji na rząd, aby opublikował to orzeczenie jak najszybciej. To przecież polityka w najczystszej postaci. Z drugiej strony mamy dziesiątki przykładów zdumiewającej bierności prokuratury w sprawach, w których pojawiali się politycy Platformy czy PSL. (...)

fot. Jerzy Dudek

Cały wywiad dostępny jest w 5/2016 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także