OD RZECZY: 100-lecie niepodległości zaskoczyło polityków

OD RZECZY: 100-lecie niepodległości zaskoczyło polityków

Dodano: 
Od Rzeczy 09.11.2018
Od Rzeczy 09.11.2018
OD RZECZY || Hanna Gronkiewicz-Waltz zakazała Marszu Niepodległości. Z totalną demokracją nie ma żartów. Do akcji wkroczył bohaterski prezydent Duda, który niczym bohater filmu akcji uratował sytuację w ostatniej chwili, organizując własną manifestację. Jedynie sami narodowcy mają wrażenie, że ktoś ich wykiwał. W związku z obchodami wszyscy narzekają na chaos i dezorganizacje. Najwyraźniej 100 lat to za mało dla Polaków, aby się przygotować do 100-lecia niepodległości. Może uda się następnym razem. Kolejna okazja już w 2118 roku.

1 Nazistowska ustawka? Wafell SS powraca

Czy słynne "urodziny Adolfa Hitlera", która zorganizowano w lesie pod Wodzisławiem Śląskim były opłaconą ustawką? Taki obraz wyłania się z zeznań Mateusza S., organizatora wydarzenia, który twierdz, że "urodziny" zostały zamówione i zapłacono za nie 20 tys. złotych – informuje portal wpolityce.pl. Redakcja Superwizjera TVN zaprzecza i twierdzi, że jej dziennikarze nikomu nie płacili. Cóż, wpolityce tego nie twierdziło… Uderz w stół?

2 Warszawa nie dla wszystkich

Hanna Gronkiewicz-Waltz stwierdziła, że swoją decyzję o odwołaniu Marszu Niepodległości skonsultowała z Rafałem Trzaskowskim. Tym samym, którego kampania toczyła się pod hasłem „Warszawa dla wszystkich”. Teraz widać, że polityk podczas kampanii chciał zaoszczędzić na tuszu na plakatach, gdyż pełne hasło powinno brzmieć „Warszawa dla wszystkich, którzy się z nami zgadzają”.

3 Applebaum ostrzega

Anne Applebaum przekonuje swoich zagranicznych czytelników, że 11 listopada w 100 rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości ulicami Warszawy przemaszerują faszyści z całej Polski i Europy. Wpis spotkał się ze zdecydowanym sprzeciwem internautów. Jedna z użytkowniczek Twittera (uczestniczka marszu) stwierdziła wręcz, że rozważa pozew o zniesławienie. Cała sytuacja nie jest jednak wielkim zaskoczeniem, jeżeli ktoś ciekawy, to może zajrzeć do tekstu Marcina Makowskiego w poprzednim numerze Do Rzeczy (nr 44), w którym nasz autor pochyla się nad niedawnym artykułem Applebaum, który ponoć „zachwyciły samego Obamę”.

4 Mistrz i Małgorzata

Powrócił „stary, dobry Tusk” – informowała „Gazeta Wyborcza”, z rozrzewnieniem patrząc, jak były premier podczas przesłuchania bryluje przed kamerami. Nie da się ukryć, mało który polityk z takim wdziękiem umie przez 10 minut odpowiadać na pytanie, aby pod koniec stwierdzić, że właściwie nie ma nic do powiedzenia. Przesłuchanie, które miało być wisienką na torcie okazało się dla strony rządzącej gorzką pigułką do przełknięcia. Po całym medialnym teatrzyku niektórzy bili brawo, inni zgrzytali zębami. Mało kto pamiętał, że w tle była jakaś afera do zbadania.

5 Polska demokratyczna vs. PiS

Opozycja świętuje wyniki drugiej tury wyborów. Radek Sikorski stwierdził na ten przykład, że potwierdziły one, że „2/3 Polski jest europejskie i demokratyczne, a 1/3 jest za PiS", Michał Szczerba z kolei ocenił, że nastąpiła „klęska PiS”, a Grzegorz Schetyna, że były to wybory przełomowe, które zmienią Polskę. Jak się tak czyta polityków KO, to można odnieść wrażenie, że to oni mają prezydenta, Sejm, Senat i to oni wygrali w sejmikach, a PiS to jakaś mało znacząca partyjka. Tylko skoro to taki margines to po co tyle o nim trąbić?


Czytaj też:
OD RZECZY: Choroba filipińska powraca

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także