Kartka, której nie ma. Wybranowski o publikacji "Wyborczej": Dziwne dziennikarstwo

Kartka, której nie ma. Wybranowski o publikacji "Wyborczej": Dziwne dziennikarstwo

Dodano: 
Komisja Nadzoru Finansowego, zdjęcie ilustracyjne
Komisja Nadzoru Finansowego, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Dziennikarz "Do Rzeczy" Wojciech Wybranowski zwraca uwagę na fakt, że "Gazeta Wyborcza" opublikowała artykuł dot. byłego już szefa KNF, nie dysponując namacalnym potwierdzeniem formułowanych oskarżeń.

Jak informowało wcześniej RMF FM, Zapis rozmowy został sfałszowany, nie było też żadnej kartki z notatką: "1 procent" – taką linię obrony – ma przyjąć w prokuraturze były już przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego Marek Chrzanowski.

Pełnomocnik biznesmena Leszka Czarneckiego Roman Giertych przyznaje, że kartki, na której miała zostać zapisana kwota, którą w zamian za przychylność dla Getin Noble Banku miałby zapłacić jego klient, nie ma.

"Czy to oznacza, że "GW" wybiła na "jedynce", że: łapówka, że korupcja za 40 mln zł, – nie słysząc tego na nagraniu, nie widząc rzeczonej kartki – jedynego dowodu, że propozycja korupcyjna padła – albo też wiedząc, że karteczki Czarnecki nie może okazać? Dziwne dziennikarstwo..." – skomentował na Twitterze Wybranowski.

twitter

"Gazeta Wyborcza" napisała we wtorek, że szef KNF zaoferował przychylność dla Getin Noble Banku Leszka Czarneckiego w zamian za ok. 40 mln zł. Miliarder nagrał Chrzanowskiego w marcu, a prokuraturę zawiadomił na początku listopada jego pełnomocnik, Roman Giertych. Po publikacji gazety Komisja Nadzoru Finansowego wystosowała oświadczenie, informując, że uważa całą sprawę za szantaż ze strony Czarneckiego oraz próbę wywarcia wpływu na Komisję w momencie, w którym jego banki borykają się z poważnymi kłopotami, a ich wartość spada. Jednak kilka godzin po ujawnieniu tych informacji szef KNF podał się do dymisji, którą szybko przyjął premier Mateusz Morawiecki.

Czytaj też:
Były szef KNF stracił kolejną funkcję
Czytaj też:
RMF FM: W piątek prokuratura przesłucha Leszka Czarneckiego
Czytaj też:
"Zapis rozmowy został sfałszowany". RMF: Taką linię obrony przyjmie Chrzanowski

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także