Sławomir Neumann podkreślił, że nie boi się Zbigniewa Ziobry, jego prokuratury i jego zarzutów. – Ochoczo powiem Ziobrze, że takie same zarzuty można jemu postawić. To wszystko co on robi, nadzory nad śledztwami osobiście, dotyczące członków i działaczy PiS, one są zawsze ukręcane albo chowane głęboko w szufladzie – mówił szef klubu PO podczas konferencji w Sejmie.
"Niebawem usłyszy zarzuty kryminalne"
Słowa Neumanna są odpowiedzią na wczorajszą wypowiedź ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, który w programie Polski Punkt Widzenia odniósł się do wcześniejszych jego słów, w których porównał aferę KNF do działania Vita Corleone z „Ojca Chrzestnego”. Ziobro przyznał, iż nie wie skąd u tego polityka tak wielka wyobraźnia.
– Niebawem usłyszy zarzuty kryminalne w jednej z prokuratur i być może własne doświadczenia skłaniają go do tego rodzaju projekcji – dodał szef resortu sprawiedliwości. Jak dodał, jest rad, że Sławomir Neumann jest tak chętny do rozmowy. – Mam nadzieję, że w prokuraturze, kiedy będzie składał wyjaśnienia po usłyszeniu zarzutów, też będzie równie ochoczo mówił. Niebawem się wszyscy dowiemy – wskazał Zbigniew Ziobro.