"O kieliszek za dużo". Prezydent Rybnika prowadził samochód pod wpływem alkoholu

"O kieliszek za dużo". Prezydent Rybnika prowadził samochód pod wpływem alkoholu

Dodano: 
Patrol policji
Patrol policjiŹródło:PAP / Leszek Szymański
"W trakcie obiadu wypiłem kieliszek za dużo" –  w ten sposób tłumaczył się prezydent Rybnika Piotr Kuczera, którego policja złapała, gdy prowadził samochód pod wpływem alkoholu.

Drogówka zatrzymała polityka wczoraj wieczorem. Kuczera odmówił jednak policjantom badania alkomatem. Dlatego też zdecydowano się na pobranie mu krwi. Wstępne wyniki badań potwierdziły, że mężczyzna prowadził pod wpływem alkoholu. – Prezydent skorzystał z prawa odmowy poddania się badaniu alkomatem na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. W tej sytuacji została pobrana krew. Prowadzimy dalsze czynności – stwierdził sierż. szt. Dariusz Jaroszewski z Komendy Miejskiej Policji w Rybniku.

– Sytuacja jest dla mnie trudna. Chciałem przeprosić wszystkich tych, którzy są zbulwersowani. Zdaje sobie sprawę z konsekwencji. W trakcie obiadu wypiłem o jeden kieliszek za dużo – powiedział prezydent na konferencji prasowej.

Policja podkreśla, że w sprawie są prowadzone dalsze czynności. Prezydent z kolei zapewnił, że ma nadzieję, że postępowanie wyjaśni mieszkańcom całą sytuację.

Czytaj też:
Nowy radny PiS spowodował kolizję. Był pod wpływem alkoholu, jutro złoży mandat
Czytaj też:
"Żart" dorosłych: podali 2-latkowi wódkę. Dziecko trafiło do szpitala

Źródło: Dziennik Zachodni
Czytaj także