"Trochę więcej honoru. Także odwagi". Ks. Isakowicz-Zaleski o liście Mosbacher

"Trochę więcej honoru. Także odwagi". Ks. Isakowicz-Zaleski o liście Mosbacher

Dodano: 
Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski
Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski Źródło: PAP / Waldemar Deska
Ks. Isakowicz-Zaleski w ostrych słowach odniósł się do głośnej sprawy listu ambasador USA. "Uległość rządu Polski wobec USA sprowadziła nasz kraj do poziomu Portoryko, w którym o wszystkim decyduje Waszyngton" – napisał duchowny na Twitterze.

twitter

Ks. Isakowicz-Zaleski zapewnił, że popiera sojusz Polski z USA, ale podkreślił, że nie może to być sojusz "na kolanach"

"Trochę więcej honoru. Także odwagi, bo z uległymi nikt się nie liczy" – przekonywał ks. duchowny na Twitterze.

twitter

W liście do premiera, o którym portal DoRzeczy.pl informował jako pierwszy, ambasador USA wskazuje co wolno, a czego nie wolno mówić ministrom polskiego rządu ws. stacji TVN należącej do amerykańskiej firmy Discovery Communications. Informacja o piśmie wywołała prawdziwą burzę.

We wtorek dziennikarze tygodnika "Do Rzeczy", Wojciech Wybranowski i Marcin Makowski, ujawnili, że Mosbacher naciskała też na ministrów i urzędników rządu, aby wprowadzić takie zmiany przepisów, które stawiałyby amerykańskie firmy działające w Polsce w uprzywilejowanej pozycji.

Czytaj też:
Kolejne roszczenia ambasador Mosbacher
Czytaj też:
Rzecznik rządu: Mosbacher? Jeden incydent nie zmieni dobrych relacji z USA

Źródło: Twitter / @IsakowiczZalesk
Czytaj także