Kamiński o szefie NBP: Albo ma status mentalny naiwnej pensjonarki, albo...

Kamiński o szefie NBP: Albo ma status mentalny naiwnej pensjonarki, albo...

Dodano: 
Michał Kamiński
Michał Kamiński
– Albo szef NBP Adam Glapiński ma status naiwnej pensjonarki z XIX wieku, albo doprowadził cwaniaka, pana Marka Chrzanowskiego na takie stanowisko, bo jest z nim jakoś związany – komentował w poranku radia TOK FM poseł Michał Kamiński z klubu poselskiego Polskiego Stronnictwa Ludowego – Unii Europejskich Demokratów.

Michał Kamiński komentował dzisiaj rano przebieg afery KNF oraz wtorkowe zatrzymanie byłego już szefa Komisji Nadzoru Finansowego Marka Ch.

– To, że partia rządzą ma problem wizerunkowy (w związku z aferą KNF – red), to jest jasne, ale nie pomógł sprawie sam Glapiński (Adam Glapiński szef NBP – red.), który wyraźnie mógł się zdystansować (wobec Marka Ch. – red.), a ten wziął go w obronę – tłumaczył Kamiński w rozmowie z dziennikarką TOK FM. – Teraz siedzi cicho, ale nie odciął się od swojego pupila – dodał poseł.

twitter

Dalej polityk tłumaczył, jakie jego zdaniem mogą być powody „przywiązania” szefa NBP do byłego szefa KNF. – Jak człowiek się tak od kogoś nie dystansuje to znaczy, że mu ufa, albo jest z nim bardzo związany. Albo Adam Glapiński, osiągnąwszy w życiu to co osiągnął, ma status mentalny naiwnej pensjonarki z XIX wieku i można w to wierzyć, albo nie gorszego cwaniaka – pana Marka Ch., doprowadził do tak ważnego stanowiska, bo jest z nim jakoś tam związany emocjonalnie, towarzysko, że nie będę puszczać fantazji i spekulować – dodał Kamiński.

Glapiński i afera KNF

We wtorek rano Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało byłego przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego. Marek Ch. usłyszał zarzut przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego w celu osiągnięcia korzyści osobistej przez inną osobę.

Przypomnijmy, że były szef KNF sam podał się do dymisji po tym, jak "Gazeta Wyborcza" opublikowała nagranie biznesmena Leszka Czarneckiego. Według miliardera Ch. złożył mu propozycję korupcyjną – chciał, by Czarnecki zatrudnił w jednym ze swoich banków wskazanego przez Ch. prawnika z wynagrodzeniem ok. 40 mln zł.

Wśród części polityk, kontrowersje wzbudza zdecydowane poparcie dla Marka Ch. ze strony obecnego szefa NBP Adama Glapińskiego. O sprawę kontaktów Glapińskiego i Ch. zapytany został wczoraj w TVN24 wicemarszałek Senatu Adam Bielan. – Wydaje mi się, że trzeba by było udowodnić, że pan prezes Narodowego Banku Polskiego wiedział o tym, co się działo – odparł polityk. Wicemarszałek Senatu komentując spekulacje na temat możliwego odwołania prezesa NBP w związku z aferą KNF, tłumaczył też, że kadencja prezesa banku centralnego jest zapisana w konstytucji i nie można go tak po prostu odwołać. – Nie widzę powodów, żeby prezes Glapiński w tej chwili musiał się podawać do dymisji – ocenił Bielan. Jego zdaniem reakcja obozu rządzącego na aferę KNF była błyskawiczna. Podkreślił też, że Marek Ch. bardzo szybko podał się do dymisji, bo otoczenie premiera Mateusza Morawieckiego wywarło na niego "ciśnienie".

Czytaj też:
Prezes NBP: Nie zamierzam składać dymisji

Jego zdaniem reakcja obozu rządzącego na aferę KNF była błyskawiczna. Podkreślił też, że Marek Ch. bardzo szybko podał się do dymisji, bo otoczenie premiera Mateusza Morawieckiego wywarło na niego "ciśnienie".

Czytaj też:
Bielan: Dymisja prezesa NBP? Nie widzę powodów

Źródło: Tok FM / Twitter
Czytaj także