Rolnicy przejęli autostradę. Pełna emocji rozmowa z ministrem

Rolnicy przejęli autostradę. Pełna emocji rozmowa z ministrem

Dodano: 
Protest rolników na A2
Protest rolników na A2 Źródło: PAP / Jacek Turczyk
W okolicach Barwinowa na Mazowszu zablokowana jest autostrada A2. Na drogę wyszli rolnicy. Na miejscu negocjacje z protestującymi prowadzi minister rolnictwa Jan K. Ardanowski.

Hodowcy żądają rozwiązania ich problemów wynikających z zagrożenia afrykańskim pomorem świń (ASF). Zarzucają ministrowi, że oskarżył ich o rozprzestrzenianie ASF. Chcą, by państwo podjęło działania zmierzające do zwalczenia wirusa w Polsce.

Na jezdnię wyszło kilkadziesiąt osób z biało-czerwonymi flagami i w żółtych kamizelkach, blokując dojazd w kierunku Warszawy. Doprowadziło to do gigantycznego korka na tej trasie.

Na miejscu pojawił się minister rolnictwa.

– Jestem jednym z was, zostałem ministrem, żeby rozwiązywać wasze problemy. Prowadzę rozmowy ze wszystkimi grupami rolników, którzy chcą rozmawiać – próbował uspokajać protestujących minister Ardanowski.

Sam jednak dał się ponieść emocjom i wdał w ostra wymianę zdań z jednym z rolników.

– Ostatnie ognisko ASF w Polsce było 14 września, od tego czasu minęły trzy miesiące. Nie ma w Polsce kolejnego ogniska – zapewnił Ardanowski. – Mówię jaka jest prawda, nie to co się panu wydaje – zwrócił się do jednego z protestujących.

– O czym pan opowiada? Głupoty – powiedział minister jednemu z rolników w czasie gorącej wymiany zdań. – Obiecał pan sygnowanie polskich produktów polską flagą w Sandomierzu, kiedy to było? – zapytał jeden z protestujących. – I wprowadziłem do cholery jasnej! – odpowiedział minister.

Czytaj też:
Blokada drogi w kierunku Warszawy. Rolnicy wyszli na autostradę

Źródło: Onet.pl
Czytaj także