Koniec z hasłem „Więcej Europy”
  • Łukasz WarzechaAutor:Łukasz Warzecha

Koniec z hasłem „Więcej Europy”

Dodano: 
– Mam wrażenie, że Unia nie jest poważnym zawodnikiem, choć w Polsce wielu sądzi, że być powinna. Wciąż jednak bardziej patrzy się na przywódców Niemiec, Francji czy Wielkiej Brytanii niż na przewodniczącego Komisji Europejskiej – tłumaczy w rozmowie z Łukaszem Warzechą europoseł PiS prof. Ryszard Legutko.

Łukasz Warzecha: Czy Unia, do której wstępowaliśmy, już się skończyła?

Prof. Ryszard Legutko: Nie ma tu prostej odpowiedzi. Może było tak, że nie mieliśmy pełnej świadomości, jaka Unia jest. Pewnych rzeczy nie widzieliśmy, a inne, choć je wiedzieliśmy, nie były przez nas traktowane wystarczająco poważnie. Nie rozumieliśmy, że w Unii działa system skrajnie większościowy i że rządzi nią ta sama konstelacja polityczna niezależnie od wyników wyborów. Wyobrażaliśmy sobie Unię raczej jako seminarium dwudziestu kilku krajów, gdzie przy wspólnym stole znajduje się optymalne rozwiązania. Czy faktycznie w chwili naszego wstępowania do UE system większościowy był takbrutalny, jak jest teraz – trudno mi powiedzieć, bo ja również pełnej i głębszej wiedzy o UE nie miałem. A wydawało misię, że ją mam – z lektur i okazjonalnego bezpośredniego oglądu.

Czytaj też:
"Do Rzeczy” nr 1: 2019 – decydujące starcie. Kto będzie rządził Polską? Kto będzie wodził rej w Unii Europejskiej?

Więcej możesz przeczytać w 1/2019 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także