W sondażu "Rzeczpospolitej" 26 proc. respondentów wskazało na Władysława Kosiniaka-Kamysza (PSL) jako najlepszego lidera opozycji, po 16 proc. na Roberta Biedronia i Pawła Kukiza (Kukiz'15), a 10 proc. – na Grzegorza Schetynę (PO). Na kolejnych miejscach znaleźli się Katarzyna Lubnauer z Nowoczesnej (4 proc.) i lider SLD Włodzimierz Czarzasty (3 proc.).
Nad tym co wynika z tych badań dyskutowali dzisiaj goście programu „Woronicza 17” w TVP Info.
Zdaniem prof. Zybertowicza ten sondaż może być "pocałunkiem śmierci" dla lidera PSL.
– Takie informacje wrzuca się po to, by osłabić pozycję osoby, o którą się pyta – zgodził się z doradcą prezydenta Marek Balt z SLD.
Jeszcze mocniej wypowiedział się Marcin Horała z PiS, który wskazał, że Grzegorz Schetyna nie przystaje do dzisiejszej demokracji, gdyż przewodzi największemu ugrupowaniu opozycyjnemu, ale nie budzi zaufania we własnych wyborcach.
polityk ponadto zwrócił uwagę, że lider PO ma zwyczaj "pożerania" swoich konkurentów.
– Tak naprawdę zimny pot by mnie oblał, gdybym był Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, bo Grzegorz Schetyna w jednym jest niezwykle skuteczny: w niszczeniu swoich konkurentów politycznych z opozycji, już paru zniszczył, paru pożarł jak krokodyl – ocenił Horała.
Czytaj też:
Szef PSL kandydatem opozycji na prezydenta? "Schetyna ma swój ukryty cel"Czytaj też:
Szef PSL odcina się od Nowackiej. "Nie popieramy tego projektu"