Kiedy Błaszczykowski strzela bramkę, a Lewandowski marnuje stuprocentową sytuację, tętno kibica może być takie samo jak tętno piłkarza. Gdy oglądamy mecz, organizm zachowuje się tak, jakbyśmy naprawdę uprawiali sport
Czy oglądanie Euro 2016 jest dobre dla zdrowia? Na tak postawione pytanie prof. Artur Mamcarz, kardiolog zajmujący się także medycyną sportową, odpowiada bez wahania, że tak, bo przede wszystkim daje przyjemność kibicom – zwłaszcza gdy ukochana drużyna gra dobrze.
Podobnego zdania jest Daniel Wann, amerykański psycholog sportu i autor książki „Sport Fans”, który od ponad 25 lat prowadzi badania wśród kibiców. Zauważył, że rzadziej niż osoby obojętne na sport dopada ich depresja. Kibice mają wyższą samoocenę, silniejsze poczucie przynależności do grupy, rzadziej też czują się samotni. – Gdy oglądamy mecz, czujemy się częścią grupy, identyfikujemy się z nią. Gdy „nasi” wygrywają, my też czujemy się pewniejsi i mocniej w siebie wierzymy. Można powiedzieć, że pławimy się w ich sukcesie – wyjaśnia Zuzanna Wałach-Biśta, psycholog sportu. (...)