"Nie jestem dinozaurem, bo jestem za mały"

"Nie jestem dinozaurem, bo jestem za mały"

Dodano: 
Leszek Miller
Leszek Miller Źródło: PAP / Tomasz Gzell
– Mówienie, że ktoś się nie nadaje do kandydowania, bo jest za stary, to oznacza też, że ktoś się nie nadaje, bo jest za młody – tłumaczył na antenie TVN24 były premier Leszek Miller.

Miller w rozmowie z Konradem Piaseckim w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24 skomentował kwestię ewentualnego startu w wyborach do Parlamentu Europejskiego, a także odniósł się do uwag m.in. Stanisława Karczewskiego o „dinozaurach na scenie”. Przypomnijmy, że takie komentarze pojawiły się pod adresem były premierów i szefów MSZ, którzy 1 lutego zaapelowali na wspólnej konferencji prasowej o budowę szerokiej listy wyborczej do Parlamentu Europejskiego i podpisali deklarację "Koalicja Europejska dla Polski".

– Nie jestem dinozaurem, bo jestem za mały. Wprawdzie mam lekką nadwagę, ale daleko mi… Starość nie jest karą, a młodość nie jest nagrodą – tłumaczył Miller. – Ci młodzi, którzy tak mówią, jak będą mieli szczęście i dobre zdrowie, to kiedyś dożyją starości, ale muszą na to zasłuży (...) Więc mówienie, że ktoś się nie nadaje, bo jest za stary, to oznacza też, że ktoś się nie nadaje, bo jest za młody. To prymitywne dosyć kryterium – dodał polityk.

Był premier przyznał też, że obecnie decyzję o tym czy kandydować uzależnia od żony. – Moje "europosłowanie" oznacza, że mnie nie ma w domu, a to jest problem dla mnie i dla żony – tłumaczył Miller.

Czytaj też:
Karczewski: Dziś widziałem dinozaury stojące na scenie
Czytaj też:
Koalicja Europejska? Dziennikarz przypomniał Siemoniakowi jego słowa o Millerze

Źródło: TVN24 / 300polityka.pl
Czytaj także