Obalony, nielegalnie wróci na swoje miejsce? Awantura o pomnik ks. Jankowskiego

Obalony, nielegalnie wróci na swoje miejsce? Awantura o pomnik ks. Jankowskiego

Dodano: 
Pomnik księdza prałata Henryka Jankowskiego w Gdańsku
Pomnik księdza prałata Henryka Jankowskiego w Gdańsku Źródło: PAP / Marcin Gadomski
Ponowne postawienie pomnika ks. Henryka Jankowskiego wymaga drogi urzędowej – tłumaczą gdańscy urzędnicy. Innego zdania są przedstawiciele komitetu budowy pomnika, którzy chcą, aby monument niezwłocznie wrócił na swoje miejsce.

W nocy ze środy na czwartek grupa mężczyzn przewróciła pomnik ks. Henryka Jankowskiego, znajdujący się nieopodal kościoła św. Brygidy w Gdańsku przy ulicy Stolarskiej. Ubiegłej nocy cokół pomnika ks. Jankowskiego został pomazany farbą. Urzędnicy miejscy zdecydowali o ustawieniu barierek wokół cokołu.

Wczoraj władze miasta chciały też odesłać obalony pomnik ks. Jankowskiego do magazynu, ale musiały oddać go społecznemu komitetowi, który jest jego właścicielem. Komitet chce, aby pomnik jak najszybciej wrócił na swoje dawne miejsce, nieopodal kościoła św. Brygidy w Gdańsku. Jak relacjonował o godzinie 13 dziennikarz TOK FM, monument jest w drodze na swoje dawne miejsce i jeszcze dzisiaj ma zostać ponownie ustawiony na cokole.

twitter

Jak jednak podkreślają urzędnicy, jeśli doszło do uszkodzenia cokołu (podczas obalania pomnika), najpierw należy zgłosić jego remont, a następnie miasto rozpatrzy wniosek o ponowne ustawienie pomnika w tym miejscu. Innego zdania jest przewodniczący komitetu jego budowy – Krzysztof Dośla, który twierdzi, że takie "dodatkowe" zezwolenie miasta nie jest konieczne.

W oczekiwaniu na przywiezienie pomnika, na skwerze gromadzą się przeciwnicy i zwolennicy jego ponownego postawienia. Przy kościele św. Brygidy doszło do przepychanek, na miejscu spokoju pilnuje policja.

Czytaj też:
Afera w sprawie ks. Jankowskiego. W obronie duchownego staje Lech Wałęsa

Źródło: Twitter / Radio Gdańsk/TOK FM
Czytaj także