Zbyt słaby potencjał zakupowy mężczyzn spędza sen z oczu marketingowcom. Jak to zmienić? Sfeminizować męską garderobę
Delikatny chód, długie włosy miękko spływające wokół twarzy, jedwabne spodnie przycięte pod pośladkami, cienki szal w kwiaty.
Myślą państwo, że nadaję komunikat z pokazów mody letniej? Tak, z tym że nie chodzi tu o modę damską. Jesteśmy na pokazach męskich w Paryżu na lato 2016 r. Louis Vuitton, Dolce & Gabbana, Yves Saint Laurent, Gucci, Burberry Prorsum. Wszystkie te wielkie nazwiska mody łączy jedno: manifest seksualnej dwuznaczności. „On” ma być pozbawiony cech przypisywanych dotąd mężczyznom: szerokich ramion, mocnej sylwetki, muskulatury, owłosionych rąk i klatki piersiowej. Teraz u mężczyzny celebrujemy kobiecość, która drzemie w nim uśpiona.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.