Rozpoczęcie roku szkolnego 1 września zagrożone? Broniarz: Niewykluczone

Rozpoczęcie roku szkolnego 1 września zagrożone? Broniarz: Niewykluczone

Dodano: 
Przewodniczący ZNP Sławomir Broniarz
Przewodniczący ZNP Sławomir Broniarz Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Nie pomogły długotrwałe negocjacje i kolejne tury rozmów. ZNP zapowiada strajk generalny.

ZNP poinformował, że strajk rozpocznie się 8 kwietnia. To oznacza, że protest może zakłócić przebieg egzaminów gimnazjalnych, które rozpoczną się dwa dni później. Najpierw muszą się jednak odbyć referenda. Nauczyciele mają zamiar masowo udać się na zwolnienie lekarskie, co oznacza, że będzie ich brakowało, by bez przeszkód przeprowadzić egzaminy.Referendum strajkowe rozpocznie się 5 marca i potrwa przez pełne dwa tygodnie robocze.

Czytaj też:
ZNP podało datę rozpoczęcia ogólnopolskiego strajku nauczycieli. Przeszkodzi w egzaminach

Tymczasem przewodniczący ZNP Sławomir Broniarz wskazuje, że wielu nauczycieli jest zdania, że w przypadku niepowodzenia protestu w kwietniu, we wrześniu może "nie rozpocząć się rok szkolny". – Determinacja jest ogromna, chyba nie było tak od 1993 roku – mówił Broniarz na antenie Polsat News. Jak stweirdził, nauczycielom "nie chodzi tylko o podwyżkę, lecz o radykalną zmianę w postrzeganiu oświaty. Trzeba zacząć od osoby najważniejszej, obok ucznia w szkole, czyli nauczyciela". Szef Związku zaznacza, że nie jest rozważana zmiana daty strajku.

Decyzja o ogólnopolskim strajku nauczycieli została podjęta już w styczniu. Próby negocjacji ZNP z Ministerstwem Edukacji Narodowej zakończyły się fiaskiem. Nauczyciele twierdzą, że resort nie podszedł do rozmów poważnie, natomiast minister Anna Zalewska uważa, że spełniła żądania strajkujących.

ZNP twierdzi, że MEN nie zaproponowało nic, poza „demagogią i pustosłowiem”. Posiedzenie związkowców zakończyło się decyzją o ogólnopolskim strajku i wystąpieniu oddziałów ZNP do pracodawców z żądaniem podwyższenia wynagrodzeń zasadniczych o 1000 zł. Jak jednak zaznaczył związek, MEN otrzyma „ostatnią szansę”, by zapobiec strajkowi. W czwartek ma się bowiem odbyć finalna rozmowa, a jeśli podczas niej znów nie dojdzie do porozumienia, strajk generalny dojdzie do skutku. Może on doprowadzić nawet do zamknięcia placówek edukacyjnych.

Temat ogólnopolskiego strajku nauczycieli powrócił po przedstawieniu obietnic wyborczych przez PiS. Związkowcy są oburzeni, bo twierdzą, że rząd bronił się brakiem środków, a tymczasem wprowadza kolejne kosztowne programy socjalne.

Czytaj też:
Terlecki o strajku nauczycieli: Mam nadzieję, że nie zaszkodzą uczniom

Źródło: Polsat News
Czytaj także