Kurski odpowiada na tekst o sylwestrze TVP: Sukces jak widać boli

Kurski odpowiada na tekst o sylwestrze TVP: Sukces jak widać boli

Dodano: 
Jacek Kurski, członek zarządu TVP
Jacek Kurski, członek zarządu TVP Źródło: PAP / Piotr Polak
Dokument na organizację sylwestra w Zakopanem może być nieważny – informuje "Rzeczpospolita". Prezes Jacek Kurski odpowiada: "kolejne dziennikarskie nic".

"Rz" napisała w piątek, że umowę między TVP a gminą Zakopane na zorganizowanie sylwestra ze strony telewizji podpisał tylko Kurski. Według gazety umowy publicznej spółki muszą być parafowane przez dwóch członków zarządu lub prezesa i prokurenta.

Dziennik zwraca uwagę, że np. w 2017 r. Telewizja Polska podpisywała z miastem Opole umowę na organizację słynnego festiwalu. Podpis pod dokumentem złożył wtedy członek zarządu TVP Maciej Stanecki z zapisem: "na podstawie pełnomocnictwa zarządu udzielonego uchwałą".

Na artykuł opublikowany w "Rzeczpospolitej" zareagował Jacek Kurski. "Kolejne dziennikarskie nic Rz" – napisał prezes telewizji i zapewnił, że wszystko jest w porządku.

twitter

"Umowa z Zakopanem jest oczywiście ważna bo ją formalnie potwierdził zarząd TVP, nie w nocy i nie na śmietniku, a na posiedzeniu 20.12 tj. 11 dni przed ogromnym sukcesem #SylwesterMarzeń który jak widać boli jeszcze w marcu" – ocenił Kurski.

Z kolei Centrum TVP podało w swoim komunikacie, że 7 marca udzieliło "Rzeczpospolitej" informacji, iż umowa dotycząca sylwestra w Zakopanem "została zawarta z zachowaniem procedur przewidzianych w przepisach prawa".

Czytaj też:
Nielsen mówi "nie" Telewizji Polskiej. Firma zrezygnowała z ważnego przetargu

Źródło: Rzeczpospolita / TVP
Czytaj także