Warszawska prokuratura zapewnia, że dane z systemu PESEL, o których wycieku media informowały w piątek, nie trafiły w nieuprawnione ręce, nie był to również atak hakerów. Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie podejrzanie intensywnego wykorzystywania bazy danych PESEL przez pięć kancelarii komorniczych, które pracują w kręgu działania sądów w Poznaniu, Łodzi i Warszawy.
Sprawę monitoruje również Ministerstwo Sprawiedliwości. Resort zwrócił się do prezesów sądów o przeprowadzenie kontroli w sprawie wykorzystywania danych PESEL przez komorników. Kontrola ma wykazać, czy w kwestii tej mogły wystąpić nieprawidłowości.
mp
fot. Wikipedia/Domena Publiczna
tvp.info.pl/dorzeczy.pl