Zmiany w rządzie wymusiły wybory europejskie, w których startuje część polityków zasiadających w radzie ministrów. Przy tej okazji planowane są też głębsze zmiany personalne.
Onet informuje, że Mateusz Morawiecki chciałby ich dokonać jak najszybciej, ale ponoć stopuje go Jarosław Kaczyński. W rekonstrukcji premier upatruje "możliwość zarówno załagodzenia sporu z nauczycielami i wymiany minister, która zawiodła jego zaufanie, a także uwolnienia rządu od ministrów pochłoniętych kampanią do Parlamentu Europejskiego" – mówi w rozmowie z portalem jeden z bliskich współpracowników Morawieckiego.
Czerwińska do dymisji
Z rządem pożegnaliby się wicepremier Beata Szydło, szef MSWiA Joachim Brudziński, minister rodziny Elżbieta Rafalska oraz minister edukacji Anna Zalewska, którą w PiSie obarcza się winą za strajk nauczycieli.
Premier jednak naciska dodatkowo na dymisję minister finansów. – Dymisja minister Czerwińskiej jest przesądzona. Niestety nie jest ona w stanie zmienić swojego zdania i nastawienia odnośnie wyborczych planów partii. Zatem musi odejść – mówi onetowi działacz kierownictwa PiS.
Czerwińska nie chce ustąpić premierowi Morawieckiemu ws. tzw. piątki Kaczyńskiego - kosztownych obietnic, które PiS złożył przed wyborami do europarlamentu.
Po dymisji Czerwińskiej pod uwagę brane są ponoć dwa scenariusze; zgodnie z pierwszym to sam Morawiecki przejąłby resort finansów, natomiast drugi wariant zakłada, że szefem resortu zostałby Leszek Skiba, obecny wiceminister finansów.
Czytaj też:
RMF FM: Kaczyński zawarł umowę z Zalewską. Chodzi o wyboryCzytaj też:
Wracają rozmowy ws. strajku nauczycieli. Dojdzie do porozumienia?