O dymisji Teresy Czerwińskiej media spekulują już od dłuższego czasu. Z najnowszych ustaleń "Rzeczpospolitej" wynika, że do pozostania na stanowisku minister finansów przekonywali ją sam premier Mateusz Morawiecki i prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Zależało im, aby pozostała w rządzie chociaż do wyborów do Parlamentu Europejskiego. Czerwińska miała jednak być nieugięta.
Jeden z polityków PiS w rozmowie z dziennikiem wskazuje, że powodem jej odejścia jest różnica zdań na temat finansowania "piątki Kaczyńskiego", czyli najnowszych propozycji programowych rządzącej partii. Czerwińska ma odejść sama, a nie być zdymisjonowana. Jej ostatnim zadaniem - według informacji gazety - ma być dokończenie opracowywanego dla Brukseli programu konwergencji. Istnieje możliwość, że jej obowiązki przejmie wówczas sam Mateusz Morawiecki.
Do kiedy Czerwińska ma pozostać w rządzie? Jak donosi gazeta, do dymisji ma dojść do końca kwietnia. W Prawie i Sprawiedliwości wciąż jest jednak nadzieja, że uda się ją przekonać do pozostania do wyborów do PE.