Oświatowa "Solidarność" apeluje do swoich członków o nieprzyłączanie się do strajku innych związków

Oświatowa "Solidarność" apeluje do swoich członków o nieprzyłączanie się do strajku innych związków

Dodano: 
Wicepremier Beata Szydło i przewodniczący Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” Ryszard Proksa
Wicepremier Beata Szydło i przewodniczący Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” Ryszard ProksaŹródło:PAP / Paweł Supernak
Podczas wczorajszych negocjacji "ostatniej szansy" jedynie "Solidarność" przystała na propozycje rządu dla nauczycieli. Związek Nauczycielstwa Polskiego rozpoczął dziś natomiast ogólnopolski strajk. Władze "S" apelują do swoich działaczy, by "nie ulegali presji i tendencyjnym informacjom medialnym" i żeby nie przyłączali się do strajku.

Specjalne oświadczenie wystosował przewodniczący oświatowej "Solidarności", Ryszard Proksa w imieniu Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ "S". "Nie ulegajmy demagogii ZNP, zapoznajmy się z treścią porozumienia" – piszą władze oświatowej "S".

Dalej związek podkreśla, że rząd uwzględnił większość postulatów, o które walczyli nauczyciele z "S". Mowa m.in. o 15 proc. waloryzacji wynagrodzeń w tym roku, powrót do przepisów dotyczących oceny pracy nauczyciela sprzed września 2018 r., zmianę systemu wynagradzania (powiązania pensji nauczycieli z przeciętną pensją w gospodarce narodowej), czy określenie minimalnej stawki za wychowawstwo (300 zł).

"Dementujemy informacje, że pensum nauczycielskie zostanie zmienione. Nie było na to od początku naszej zgody i żadne zmiany w tym zakresie nie nastąpią" – zaznacza Proksa. Apeluje także do działaczy "S" o nieprzyłączanie się do akcji strajkowej prowadzonej przez inne centrale związkowe. "Nasz Związek przyjął inne kalendarium działań i nie wpisujemy się nimi w strategię działań innych związków. Protest rozpoczęty w szkołach 8 kwietnia br. nie jest prowadzony pod egidą NSZZ Solidarność. Apelujemy o rozwagę i niepodejmowanie akcji strajkowej. Od samego początku naszym zadaniem było uniknięcie sytuacji, w której w nasze działania uwikłani zostaną uczniowie. W tym czasie nasze flagi nie powinny wisieć na murach placówek oświatowych" – wyjaśnia Proksa.

Czytaj też:
Oświatowa "Solidarność" porozumiała się z rządem. Wałęsa reaguje
Czytaj też:
Trwa strajk nauczycieli. Szydło: Za dużo polityki, za mało myślenia o uczniach

Źródło: tysol.pl
Czytaj także