Zawsze i wszystko można zrobić lepiej i szybciej, zawsze i w każdej sprawie można zrobić więcej dobrego. Często jednak nie robi się nic albo psuje to, co już zostało zrobione – tak jak w przypadku naszego systemu emerytalnego.
Stworzony 20 lat temu – daleki od doskonałości, lecz dający nadzieję na uchronienie się przed grożącą nam katastrofą – nowy, w założeniu powszechny system emerytalny, od tamtej pory aż do niedawna był przez polityków głównie demontowany. System oparty na trzech filarach – ZUS, otwartych funduszach emerytalnych (OFE) i ubezpieczeniu dobrowolnym – w tym Pracowniczych Planach Emerytalnych (PPE), a z czasem także Indywidualnych Kontach Zabezpieczenia Emerytalnego (IKZE) oraz Indywidualnych Kontach Emerytalnych (IKE).
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.