W konferencji uczestniczyli także szefowie największych polskich firm: prezes PKN Orlen Daniel Obajtek i prezes KSC „Polski Cukier” Krzysztof Kowa. – Jesteśmy krajem otwartym. Nie możemy i nie zamierzamy zamykać granic. Chcemy jednak dotrzeć do Polaków, bo to oni podejmują ostateczne decyzje w sprawie zakupów – mówił Ardanowski.
Minister mówił też, że środki z realizowanych obecnie programów społecznych powinny przyczyniać się do tego, aby kupować polską żywność. – To stanowi źródło dochodów być może brata, siostry czy innego krewnego, który pozostał na wsi i produkuje żywność – dodał.
Ardanowski podkreślił, że dobrowolne oznakowanie produktu znakiem „Produkt polski” oznacza, że został on wytworzony w Polsce co najmniej w 75 proc. z polskich surowców. – Mamy typ rolnictwa, który powinien być promowany w całej Europie, to rolnictwo zrównoważone. To jest dzisiejszym paradygmatem, a nie jak największy efekt produkcyjny – mówił.