Na Krymie w szczególnie złej kondycji ekonomicznej mają być rolnicy. To efekt między innymi sytuacji po rozpoczęciu wojny na Ukrainie, w której rynek zalały tanie produkty z anektowanego przez Rosjan Chersonia. Niemożliwa jest także swobodna wymiana handlowa po wybuchu na Moście Krymskim z 8 października tego roku.
Ostatnio poseł do rosyjskiego parlamentu Krymu Siergiej Ilczenko alarmował władze państwowe Federacji Rosyjskiej, iż nie ma praktycznie żadnej możliwości, aby producenci zboża sprzedawali swoje towary do Rosji.
Skup i dotacje z Kremla
Kreml zapowiedział skup zboża z Krymu oraz kolejne, gigantyczne dotacje. Serwis krymr.ru, na który w środę powołał się portal tvp.info, przekazał, iż ukazało się już rozporządzenie rządu Federacji Rosyjskiej w sprawie subwencji na blisko 900 milionów rubli (około 66,8 milionów złotych) dla tamtejszych rolników. Dodatkowo, 40 milionów rubli (około 2,97 milionów złotych) mają otrzymać miejscowi producenci mleka.
Media przypominają, że w czerwcu tego roku krymska branża rolna otrzymała od Kremla aż 2,6 miliardów rubli (około 193 milionów złotych) na zakup nawozów. Środki otrzymała też branża turystyczna.
Wybuch na Moście Krymskim
8 października br. doszło do wybuchu i pożaru na Moście Krymskim. Most łączy Półwysep Krymski z terytorium państwowym Rosji. W wyniku detonacji ciężarówki znajdującej się na moście zapaliły się zbiorniki z paliwem. Zdjęcia i filmy w mediach społecznościowych z miejsca zdarzenia pokazywały ogromne płomienie oraz wybuch, który wstrząsnął całą konstrukcją. Według rosyjskich władz, w wyniku zdarzenia uszkodzeniu uległo 1,3 kilometra torów kolejowych.
Prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin niemal od razu zapowiedział przeprowadzenie specjalnego śledztwa dotyczącego eksplozji i pożaru na moście.
Czytaj też:
Ławrow: Po rozpadzie ZSRR istnienie NATO nie ma sensuCzytaj też:
Rosyjscy analitycy: Putin jest bezbronny i zdesperowany. To niebezpieczne