• Paweł KukizAutor:Paweł Kukiz

Kukiz w odcinkach

Dodano:   /  Zmieniono: 

Jakże ja dumny jestem z naszego Pana Prezydenta! Prezydenta wszystkich, absolutnie wszystkich Polaków. I tych w kraju, i tych za granicą, i tych, którzy odeszli, i tych, którzy się urodzą! Urok posła Biedronia, mądrość jak u Salomona (biblijnego króla), szlachetność Prawdziwego Myśliwego, no i wychowanie... Przecież wcale nie musiał przepraszać aż tak szybko, mógł grać, zwlekać, udawać...

Jednak zwyciężył w nim Człowiek. „Nie jest to drobny epizod. Zostałem wychowany, że jak się coś złego działo, to trzeba było za to przepraszać [...]. Myślę, że państwo polskie w formie dyplomatycznej przeprosiło poprzez odpowiednią notę dyplomatyczną. Każdy z nas powinien, wedle tego, jak został wychowany, umieć albo lepiej, albo gorzej przeprosić za coś, co jest przykrością komuś innemu wyrządzoną, w tym wypadku sąsiadowi Polski” – powiedział.

O, Wielki! Ja też tak zostałem wychowany, Panie Prezydencie! I też chcę Rosjan przeprosić: przepraszam was za to, że jeszcze mentalnie i politycznie nie wyszliśmy z tego, do czego nas doprowadziliście w latach 1945–1989. Przepraszam za słabe państwo, za fatalną policję, która nie może dać sobie rady z bandyterką sfrustrowanej, bezrobotnej młodzieży. Przepraszam was za słabość polskich władz, bo wiem, że słabością gardzicie. Że jeśli ktoś klęczy przed wami, to prędzej czy później rozepniecie rozporek. Wiem, co mówię. Bo pasjami słucham piosenek Aleksandra Rosenbauma, Bułata Okudżawy i Włodzimierza Wysockiego. Przepraszam.

***

Marszałek Sejmu, który jest kobietą, pani Ewa Kopacz, ogłosił(a) ostatnio, że ceni Leszka Millera. Nie wiem, czy towarzysz Miller ceni marszałkę Kopacz, ale wiem, że nie poparł referendum w sprawie odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz, czym z całą pewnością zyskał sobie jeszcze więcej sympatii wśród członków i wielbicieli członków Platformy Obywatelskiej. Być może ten brak poparcia był rewanżem za wcześniejszy gest Pana Premiera, który w jednym z wielu wywiadów, jakich udziela pomiędzy ciężkimi, piłkarskimi treningami, stwierdził, że im jest starszy, tym więcej budzi się w nim socjaldemokraty. Nieważne. Najważniejsze, że Zgoda już buduje nową koalicję na wypadek wyborczego zwycięstwa katokaczystów za dwa lata. I że ta koalicja nie rodzi się w bólu, ale z Bulem. Takie przynajmniej odnoszę wrażenie. I że tym razem Bul Prezydent nie będzie przepraszał, choć powinien – w końcu tak go wychowano. Wiecie: że jakby się coś złego działo, „to trzeba za to przepraszać”.

Czytaj także